środa, 27 marca 2013

Mark Twain




Osobą, którą dane było choć odrobinę lepie poznać umysł Tesli był Mark Twain, czyli właściwie Samuel Langhorne Clemens. Znany pewnie większości jako autor książki, którą uwielbiałam czytać czyli "Przygody Tomka Sawyera". "Przygód Hucka Finna" jeszcze nie czytałam, ale że ostatnio czytam książki, które były z jakiegoś powodu zakazane, to książka ta jest wymieniana, gdyż była oskarżana o rasizm m.in. z powodu używania słowa "nigger". W swojej "Autobiografii" Twain mówi że : "moraliści  z Concord w stanie Massachusetts wycofali tę książkę z bibliotek publicznych pod pretekstem, że Huck, ukrywający zbiegłego Murzyna, był kłamcą kwalfikującym się do piekła". Z bibliotek w Nowym Jorku wycofano także " Jankesa na dworze króla Artura". Ja ogromnie polecam "Pamiętniki Adama i Ewy" oraz "Listy z Ziemi" uważam że są rewelacyjne i należą obecnie do grupy moich ulubionych pozycji książkowych.


Tesla i Twain byli przyjaciółmi, ale doceniali też wzajemnie swoją pracę. Podczas, gdy Tesla przybywa do Ameryki w celu wcielenia w życie swoich marzeń, Twain jest już znanym autorem krótkich opowiadań i powieści. W muzeum Tesli w Belgradzie znajduje się zbiór wymienianej miedzy nimi korespondencji. Przyjaźń ich trwała około dwudziestu lat od początku lat dziewięćdziesiątych XIX wieku do śmierci pisarza w 1910 roku. Wśród listów znajduje się zaproszenie na ślub córki Twaina.

Pierwsze natknięcie się Tesli na nazwisko pisarza:
      (Ledwie ukończyłem mój kurs w Real Gymnasium ,kiedy zapadłem na niebezpieczną chorobę lub raczej w jej wyniku i mój stan był rozpaczliwy, że zostałem porzucony przez lekarza. w tym okresie wolno mi było ciągle czytać, uzyskując książki  z biblioteki publicznej, która była zaniedbana i powierzono mi klasyfikacje prac i przygotowanie katalogów. Pewnego dnia przekazano mi kilka tomów z nowej literatury niepodobnej do niczego co do tej pory czytałem i tak wciągająca, że zupełnie zapomniałem o beznadziejnym stanie. Były tam wczesne dzieła Marka Twaina i do nich może należeć spowodowanie cudownego uleczenia, które nastąpiło. Dwadzieścia pięć lat później kiedy poznałem Pana Clemensa i powstała miedzy nami przyjaźń, powiedziałem mu o tym doświadczeniu i byłem zdumiony widząc tego wspaniałego człowieka wybuchającego śmiechem do łez.)
        "I had hardly completed my course at the Real Gymnasium when I was prostrated with a dangerous illness or rather, a score of them, and my condition became so desperate that I was given up by physicians. During this period I was permitted to read constantly, obtaining books from the Public Library which had been neglected and entrusted to me for classification of the works and preparation of the catalogues. One day I was handed a few volumes of new literature unlike anything I had ever read before and so captivating as to make me utterly forget my hopeless state. They were the earlier works of Mark Twain and to them might have been due the miraculous recovery which followed. Twenty-five years later, when I met Mr. Clemens and we formed a friendship between us, I told him of the experience and was amazed to see that great man of laughter burst into tears."

W 1888 roku Twain trafia na publikację na temat systemu prądu przemiennego i był osobą bardzo szeroko myślącą i mimo iż wiele osób wątpiło w ten system, on przewidywał mu ogromy sukces. O tym wydarzeniu napisał:
      (Właśnie widziałem rysunki i opis urządzenia, które zostało ostatnio opatentowane przez Pana Teslę i sprzedane Westinghouse Company, które zrewolucjonizuje cały elektryczny biznes świata. To jest najcenniejszy patent od czasów telefonu".

       "I have just seen the drawings & description of an electrical machine lately patented by a Mr. Tesla, & sold to the Westinghouse Company, which will revolutionize the whole electric business of the world. It is the most valuable patent since the telephone."

Drogi Tesli i Twaina przecinają się w  The Players’ Club i na przyjęciach organizowanych przez  Robert Underwood Johnson. Pisarz był częstym gościem w laboratorium Nikoli.

Twain testuje zasilaną indukcją żarówkę

Gdy podczas jednej z takich wizyt Tesla demonstruje swój oscylator mechaniczny i wspomina o możliwym pozytywnym wpływie wytwarzanych przez niego wibracjach na organizm ludzki, Twain chce to przetestować. Staje na platformie podczas, gdy Tesla przygotowuje sprzęt do działania. Pisarz jest bardzo podekscytowany i wykrzykuje "This gives you vigour and vitality." (To daje siłę i witalność). Po pewnym czasie Nikola zaczyna ostrzegać przyjaciela, że już czas zakończyć "zabawę". Twain tłumaczy : "I'm having the time of my life. I'm going to stay right up here and enjoy myself. Look here, Tesla, you don't appreciate what a wonderful device you have here to give a lift to tired humanity." (Mam najlepszy czas w moim życiu. Zamierzam tutaj zostać i czerpać przyjemność. Spójrz tutaj, Tesla nie doceniasz tego jakie cudowne urządzenie masz tutaj, aby dawać siłę nośną zmęczonym ludziom)
W pewnym momencie Twain zaczął wykrzykiwać:  "Quick, Tesla. Where is it?" (Szybko Tesla, gdzie to jest?). Tesla pokierował przyjaciela do toalety. Pisarz doswiadczył tego co było wiadome już Tesli i jego pracownikom. Okazało się, że urządzenie powoduje efekt przeczyszczający.

W 1897 Twain wyjeżdża do Europy, jednak nie przeszkadza mu to w interesowaniu się nowymi pomysłami przyjaciela. W poście teleautomaton pojawia się list pisarza odnośnie jego pokazu łodzi i jej możliwości jej wykorzystania, aby uniknąć wojny.

Tesla nigdy nie pogodził się ze śmiercią przyjaciela. Tuż przed śmiercią wezwał chłopca na posyłki Kerrigana i dał mu kopertę zaadresowaną do Twaina. Kazał ją jak najszybciej dostarczyć. Kerrigan wrócił z informacją, że nie ma takiego adresu i gdy pytał w okolicy o Pana Clemensa wszyscy mówili, że nie mieszka tutaj taka osoba. Zdenerwowany Tesla powiedział:
       "Mr. Clemens is a very famous author who writes under the name Mark Twain, and you should have no trouble locating him at the address I gave you. He lives there."
      ( Pan Clemens jest bardzo sławnym pisarzem, który pisze pod pseudonimem Mark Twain i nie powinieneś mieć problemu z odnalezieniem go pod adresem, który Ci dałem. On tam mieszka."
Kerrigan zgłosił się do kierownika swojego biura, gdzie dowiedział się, że nie odnalazł tej ulicy, gdyż jej nazwa została zmieniona, a Mark Twain nie żyje od dwudziestu pięciu lat. Gdy z takimi informacjami wrócił to Tesli usłyszał od niego:
       "Don't you dare to tell me that Mark Twain is dead. He was in my room, here, last night. He sat in that chair and talked to me for an hour. He is having financial diffculties and needs my help. So you go right back to that address and deliver that envelope--and don't come back until you have done so."

        (Nie waż się mówić mi, że Mark Twain nie żyje. On był tutaj w moim pokoju ostatniej nocy. Siedział na tym krześle i rozmawiał ze mną przez godzinę. On ma problemy finansowe problemy i potrzebuje mojej pomocy. Więc wrócisz pod ten adres i dostarczysz kopertę- i nie wracaj dopóki tego nie zrobisz."
W kopercie były pieniądze i czysty arkusz papieru. Gdy Kerrigan chciał zwrócić pieniądze, rozzłoszczony Tesla kazał je dostarczyć albo zatrzymać.

Pojawiają się informacje, inspiracja do napisania przez Twaina  "Jankesa na dworze króla Artura"                 i "Tajemniczego przybysza" był Tesla. Te książki jeszcze przedemną, ale jak je przeczytam to zapewne wspomnę czy rzeczywiście czuje się w nich ducha Tesli.

Teraz, krótka podróż w czasie Twaina i Tesli ;] :

http://www.cracked.com/video_18484_tesla-twain-original-odd-couple.html


                                                                                                                                   A.

P.S. niestety w związku z problemem z internetem kolejnych wpisów można oczekiwać w okresie pierwszego weekendu kwietnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz